Błyskawiczny przepis na Australię.

19:32 14 Komentarze




25 tysięcy kilometrów. 500 x zupka chińska. 10 kg ryżu. 10 kg makaronu. 120 dni. 50-stopniowe upały. 5 osób. 27-letni bus. Czyli przepis na Australię.

                Towarzysząc ekipie Supertrampa od początku przygotowań aż po kłopotliwy powrót do Polski, miałam ochotę spakować najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyć w podróż razem z nimi. Mając do dyspozycji kilkanaście części zamiennych, suchy prowiant bądź pseudo prowiant w puszkach oraz ogromną dawkę pozytywnego nastawienia, grupa entuzjastów wyrusza w kolejną podróż niezawodnym busem. Tym razem celem jest Australia. Co może pójść nie tak jak powinno? Wszystko… Jednak nawet świadomość porażki czy ewentualnej śmierci na środku outbacku, bądź z powodu ukąszeń/ugryzień tysięcy różnych szkodników, nie jest w stanie przeszkodzić tej niesamowitej ekipie. Gwarantowane przeżycia:
- niezapomniana dawka emocji,
- duża doza śmiechu,
- przerażenie rodem z horroru,
- mnóstwo pytań z serii: Jak to możliwe?
- oraz setki pięknych zdjęć, na widok których zapragniecie znaleźć się po drugiej stronie obiektywu.
                Emu, wombaty, kangury, meduzy, krokodyle, koale, pająki, węże, krokodyle, kazuary i niezliczona ilość innych zwierząt, które możemy poznać dzięki tej książce, to zaledwie początek. Jeśli chcecie posłuchać jak śpiewa piasek, zobaczyć jak karmi się małe kangury czy nauczyć się rzucać bumerangiem, będzie to idealny przewodnik a zarazem instrukcja. Zresztą możecie przekonać się sami słuchając dźwięków wydawanych przez kazuary, które przypominają odgłosy Parku Jurajskiego!
                Krótko, zwięźle i na temat. To trzy przymiotniki, które idealnie opisują tę książkę. Autor przedstawia całą podróż w chronologicznie poukładanych rozdziałach, opisując co ciekawsze przygody wzbogacone o zapierające dech w piersiach fotografie. Przewodnik (ponieważ, można to uznać za jeden z najlepszych przewodników książkowych) napisany jest elokwentnym językiem, rozdziały są krótkie i zwięzłe, a całość pochłania się w kilka godzin. Czas czytania wydłuża się w zależności od poziomu zainteresowania fotografiami! Jedynym minusem jest oszczędność autora. Chcąc opisywać co ciekawsze momenty z podróży, autor opuszcza wiele wątków, które mogłyby dodatkowo wzbogacić całą historię i nadać jej nieco bardziej humorystyczny ton.
                Jest to książka, która pobudza wyobraźnię i zaostrza apetyt na przygody, które czekają nas na każdym kroku. Wystarczy mieć odrobinę silnej woli i chęci przetrwania oraz tony cierpliwości. Jest to obowiązkowa lektura dla wszystkich amatorów silnych wrażeń, survivalu rodem z Beara Gryllsa oraz pasjonatów podróży. Nawet ci, którzy mogą pozwolić sobie na podróżowanie jedynie palcem po mapie, nie będą w stanie odłożyć tej książki, dopóki nie poznają całej historii. Polecam!

Moja ocena: 7/10

Zauważyłam, że ostatnio mam straszne ciągotki do odległych krajów! Lubicie podróże? Gdzie najchętniej wyjechalibyście  bez zastanowienia? A może znacie inne książki, które zgłębiają miliony tajemnicy dalekich lądów?

Za książkę dziękuję Wydawnictwu SQN!

14 komentarze

Skomentuj
13 grudnia 2016 16:26 delete

Niezwykły sposób na realizację podróżniczych marzeń. :)

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
13 grudnia 2016 18:52 delete

Dokładnie, a najlepsze jest to, że nasz kraj wspiera takich ludzi i umożliwia im spełnianie swoich marzeń i jednocześnie dzielenie się nimi z tysiącami czytelników :)

Odpowiedz
avatar
14 grudnia 2016 10:39 delete

Właśnie uzmysłowiłam sobie, że o Australii wiem wiele, a i jest ona na mojej liście marzeń, ale nie mam o niej żadnej książki. Trzeba to nadrobić :)

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
14 grudnia 2016 12:58 delete

Ja do tej pory też myślałam, że co nieco wiem, a tu jednak dałam się zaskoczyć! :)

Odpowiedz
avatar
Anonimowy
AUTOR
14 grudnia 2016 15:22 delete

Niezbyt interesuje się Australią, ale taki przewodnik to super rzecz! Można sie sporo dowiedzieć rzeczy o ktorych nie mialo sie pojecia no i jest to swego rodzaju ''podróż''. Ja nie podróżuje czesto wiec taki przewodnik przydalby mi się bardzo;)
Pozdrawiam!;)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
14 grudnia 2016 19:56 delete

Ja również nie mam zbyt wielu okazji do podróżowania, dlatego chwytam się każdej okazji, dzięki której mogę odkryć coś nowego. A tego typu książki sprawdzają się idealnie!

Odpowiedz
avatar
Anonimowy
AUTOR
15 grudnia 2016 19:21 delete

Polecam też drugą książkę z serii Busem przez świat, z podróży po Ameryce! Ja za to tym razem na pewno poczytam z przyjemnością o podróży po Australii, zapowiada się świetnie!

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
15 grudnia 2016 20:48 delete

Jeśli będę miała czas i okazję to na pewno przeczytam :)

Odpowiedz
avatar
Geek Girl
AUTOR
17 grudnia 2016 10:21 delete

Nie słyszałam o tej książce, ale sam opis jest tak świetny, że chętnie sięgnęłabym po ten przewodnik, który wydaje się być napisany w błyskotliwy, humorystyczny sposób :) Sama chyba nie byłabym na tyle odważna, by wybrać się w podobną podróż w takich warunkach, ale można przynajmniej pomarzyć podczas czytania ;)

Books by Geek Girl

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
17 grudnia 2016 11:11 delete

A ja przeciwnie! Najchętniej rzuciłabym wszystko z dnia na dzień i pojechała w podróż życia ;)

Odpowiedz
avatar
Jabłuszkooo
AUTOR
18 grudnia 2016 13:03 delete

Nie przepadam za takimi książkami :) Ale miło, że odrywasz się od zwykłych lektur :)

Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
18 grudnia 2016 14:13 delete

Lubię od/rozrywać się na wszystkie strony, włączając w to przeróżne gatunki ;) czasem dobrze jest sięgnąć po coś innego.

Odpowiedz
avatar
22 grudnia 2016 20:59 delete

Hej, widzę, że sięgasz po książki podróżnicze. Więc zapraszam Cie do mojego wyzwania na 2017 rok

http://degustatorka.blogspot.com/2016/12/wyzwanie-czytelnicze-2017-literatura.html

Odpowiedz
avatar
Unknown
AUTOR
23 grudnia 2016 08:07 delete

Już biegnę zobaczyć! :)

Odpowiedz
avatar